Pewnie długo nie wiedziałbym o istnieniu tego sera, gdyby nie Wy W ciągu tygodnia
odwiedziło mnie sporo osób z pytaniem o produkt brzmiący istnie niczym jedna z osad
Ragnara Lodbroka.
O co to zamieszanie? W serwisach internetowych pojawiły się artykuły o serze, który ma
nadzwyczajne moce, sprawiające, że oddalimy swoją drogę do Walhalli. A teraz na poważnie
Badanie opublikowane w British Medical Journal Nutrition Prevention & Health wykazało, że
norweski ser Jarlsberg może mieć korzystny wpływ na poziom cholesterolu i glukozy we krwi, jest
również bogaty w witaminę K2, może także powstrzymywać osteoporozę
No nieźle!
Za twórcę tego sera uznaje się Andersa Larsen Bakkego, który w XIX wieku, we wsi Våle (hrabstwo
Jarlsberg) stworzył na ser na bazie przepisu od szwajcarskich serowarów osiadłych w Norwegii na
początku XIX wieku. To co dzisiaj znamy jako ser Jarlsberg jest rozwinięciem
tej koncepcji, która została dopracowana przez profesora Ole Martina Ystgaarda i jego studentów na
Uniwersytecie Rolniczym w Norwegii. Prace zakończono w 1956 roku.
Ten spory krążek jest półtwardym serem, wykonanym z pasteryzowanego mleka krowiego.
Dojrzewa minimum trzy miesiące. W przekroju większe i mniejsze oka, kolor żółty, jędrny, sprężysty,
zwarty. Zapach słodki, orzechowy. W smaku łagodny, słodki, maślany, orzechowy. Być może
zgrzeszę, ale jest to moim zdaniem fajniejsza wersja Emmentalera.
Świetnie nada się na kanapkę, fondue.
For weight-based items, there might be a slight difference in the actual weight received. More on weight-based items