Czarna ściereczka do demakijażu - Bambus
Ściereczka musi być w punkt. Nie za duża, bo ciężko ją uprać, ale też nie za mała, aby wygodnie umyć nią buzię i dekolt. Nie za gruba, bo nie wyschnie jak trzeba, ale i nie za cienka, bo ma przecież posłużyć na dłużej. Może być wykonana z różnych włókien, barwiona lub nie - ta, na którą Państwo patrzycie to barwiony na czarno bambus. Dlaczego barwiony? Kolor jest kompromisem, nie koniecznością, ale doświadczenie nauczyło nas, że ukrycie nieestetycznych, trwałych plam z tuszu do rzęs czy pomadki sprawia, że codzienna higiena jest przyjemniejsza.
Bardzo lubimy naturalne, wielorazowe ściereczki. Tradycyjne, bo przede wszystkim do sprzątania i czyszczenia okularów :), ale codzienną higienę też trudno nam sobie bez nich wyobrazić. Robią to, czego nie potrafią dłonie - drobniutkie włókna zgarniają tłuszcz, zabrudzenia i resztki makijażu z twarzy i dekoltu. Bywa, że olejek, masełko czy pianka dobrze rozpuszczają makijaż, ale spłukiwanie wodą nie pomaga w pozbyciu się mieszaniny produktu do demakijażu u kosmetyków spod oczu czy z policzków. Zwilżona ciepłą wodą ściereczka poradzi sobie z tym idealnie. Jak przyjemny kompres usunie z twarzy zanieczyszczenia, pozostawiając ją czystą i miękką. Gotowe!