Ostoya to wódka, która bierze swój początek w Bieszczadach — wśród nieskazitelnych potoków i traw bieszczadzkich połonin, gdzie wszystko biegnie zgodnie z rytmem przyrody. To miejsce, będące ostoją dzikości i naturalności. Tu zatrzymał się czas. Tu można odetchnąć z dala od zgiełku cywilizacji.
Wódka może się poszczycić godłem, które nadawane jest tylko rodzimym produktom, powstającym w poszanowaniu polskiej tradycji z ziemniaków lub zbóż przez Stowarzyszenie Polska Wódka. Ostoya bowiem produkowana jest z pszenicy z Bieszczad. Wódka dotarła nawet m.in. do Nowego Jorku.
W smaku smakuje jak każda inna wódka, więc nie ma co się spodziewać jakiś balsamicznych doznań. Jest za to taka łagodna i trochę słodkawa, przez co nawet przyjemnie się ją pije, nawet bardzo przyjemnie, rzekłabym. Moim zdaniem śmiało można obyć się bez przepitki. Jakbym miała wskazać wódkę smakowo podobną, byłaby to Belvedere.
This item is excluded from offers.