Nazwa tej półkuli jest nieco zwodnicza - zda ona bowiem egzamin również wiosną, latem i jesienią. Nazwaliśmy ją zimową, bo kompozycja aromatyczna olejków użytych w recepturze (pomarańczowy, cynamonowy, goździkowy) przywodzi skojarzenia z zimowymi wieczorami przy kominku, korzennymi ciasteczkami i Świętami Bożego Narodzenia. Znamy ludzi, którzy przez cały rok słuchają kolęd Franka Sinatry. Ta kula kąpielowa może być doskonałym dopełnieniem sytuacji. Olejki eteryczne, oprócz oszałamiającego zapachu, rozgrzewają ciało, a dodatek odżywczych olejów natłuszcza i regeneruje skórę.